Niezliczoną ilość razy pisaliśmy o niebezpiecznych sytuacjach przy ulicy Świętej Elżbiety.
Przeważnie poślizg w tym miejscu kończył się staranowaniem okolicznych płotów i ogródków, tym razem ucierpiał samochód sprawcy i świeżo postawione barierki.
Mieszkańcy nagłaśniali sprawę, zwracali się o pomoc do Urzędu Gminy i sołtysa wsi. W końcu rozwiązaniem zajął się Powiatowy Zarząd Dróg, do którego trafiły pisma mieszkańców. W efekcie przy drodze pojawiło się ograniczenie prędkości do 40 km/h oraz ostrzeżenie o niebezpiecznym zakręcie.
Dwa tygodnie temu Starostwo zamontowało w tym miejscu barierki. Dziś już zostały uszkodzone.
Kolejny raz apelujemy o rozwagę na wspomnianym odcinku, nie przeceniajmy możliwości swoich i samochodu, bo przykładów jak to się kończy było już sporo.
Przypominamy nasz tekst z marca tego roku: